Wadera zgodziła się żebym pokazał jej jaskinię egzorcysty. Miałem nadzieję, że się spodoba, w końcu to tam będzie mieszkać i wykonywać swoją pracę. Po drodze nie rozmawialiśmy, wydawało się jednak że ani mnie ani waderze to nie przeszkadza. Taka miła dla ucha cisza, przerywana szumem drzew i śpiewem ptaków. W powietrzu czuć było już zbliżająca się jesień. Trochę szkoda, że lato tak szybko się kończy i nie będzie już można całymi dniami wygrzewać się na słońcu. Nadejdą deszcze w ziemia zamieni się w błoto ... dość marna pora roku. Nie lubiłem jesieni. Zima za to mi pasowała. Przerwałem rozmyślania na temat pór roku, kiedy znaleźliśmy się na miejscu. Jaskinia wyglądała dość ludzko. Kamiennymi schodkami schodziło się do wejścia, które otaczała rdzawo - brązowa metalowa rama. Wejście było czarne.
- Wejdźmy do środka. - zaproponowałem. Lunz kiwnęła głową i ruszyła za mną, kiedy zacząłem schodzić po schodkach. Pierwszy zagłębiłem się w wejściu. Pojawił się typowy dla jaskiń zapach i chłodniejsze niż na zewnątrz powietrze.Mimo marnego wyglądu z zewnątrz, jaskinia w środku była ogromna. Lunsaris rozglądnęła się dookoła zachwycona. Tak przynajmniej mi się wydawało.
- Podoba się? - zapytałem z uśmiechem, gdyż z góry spodziewałem się jaka będzie odpowiedź.
- Oczywiście! - powiedziała wadera i poszła dalej z zamiarem zbadania pozostałych części. Postanowiłem jej nie przeszkadzać, więc usiadłem sobie z boku. Nie wypada przecież łazić komuś po nowym mieszkaniu, kiedy ten je dopiero ogląda, prawda? Po kilku minutach, które minęły bardzo szybko, Lunz wróciła cała w skowronkach. Chyba jaskinia naprawdę przypadła jej do gustu.
- Skoro ci się podoba, to może teraz zaprowadzę cię do alfy? - zapytałem. Sam byłem ledwie betą i nie miałem uprawnień do przyjmowania nowych wilków. Mogłem je jednak zaprowadzić do alfy. Lunsaris przytaknęła i wyszliśmy z jaskini. Po kilku minutach znaleźliśmy się koło jaskini Ness.
- To tutaj. - powiedziałem i wskazałem łapą wejście.
- Życz mi powodzenia. - wadera uśmiechnęła się i weszła do środka.
<Lunz? Wybacz że tak późno D:>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz