niedziela, 30 sierpnia 2015

Od Anubisa CD Lunsaris

Kiwnąłem głową, zdając sobie sprawę z tego jaki byłem głupi wątpiąc w Lunz ... czy raczej nie wiedząc kim ona jest. Skoro znała piekło lepiej niż ja, a do tego miała tu kontakty to niech ona decyduje. Ja podczas swojego pobytu tutaj zdążyłem zdobyć samych wrogów ... lepiej nie mówić.
- To jak zamierzamy wybadać tą sprawę? - zapytałem. Dziwnie się czułem przebywając znowu w tym miejscu ... choć właściwie w tedy większość czasu spędziłem w Duat, ale nie ważne.
- Mogę jeszcze popytać. - oznajmiła Lunsaris i pofrunęła w górę, do grupy innych demonów. Westchnąłem czując się zupełnie bezużyteczny. Wypytywanie demonów to nie moja bajka, jako upadły był bym zwykłym pośmiewiskiem w najlepszym wypadku, w najgorszym demony zaatakowały by mnie i rozerwały na strzępy, zanim Lunz zdołała by mi przyjść z pomocą. Tak więc czekałem na waderę, przy okazji przyzwyczajając się do tego, że znowu mam skrzydła. Naprawdę dawno nie byłem w tej postaci ... teraz wydawało mi się iż jestem silniejszy i szybszy. Nie byłem pewien czy jest to zasługa tego miejsca czy innej postaci. Najprawdopodobniej nie dowiem się też prawdy ... chyba. Lunsaris po minucie zleciała do mnie.
- Czemu nie pomagasz? - zapytała oskarżycielskim tonem.
- Nie potrafię dogadywać się z demonami ani umarłymi ani duchami ani innymi mieszkańcami piekła. - powiedziałem z niesmakiem. - Wyśmieją mnie, albo rozerwą na strzępy. - powiedziałem. Lunz westchnęła, widać jednak było iż ona też nie jest w stanie tego zmienić. Chyba ...
- A ty czego się dowiedziałaś? - zmieniłem temat.
- Cóż ... wiem czemu otworzył się portal. - powiedziała. Wbiłem w nią zaciekawione spojrzenie. Ponaglając ją tym samym. - To był wypadek ... - zaczęła. - Pan nie chce by demony uciekły przez portal i zorganizowały Ucztę, dlatego wystawił straże. - powiedziała.
- Wypadek? Co mają na myśli? - zapytałem.
- Mówią o jakimś buncie, ale nikt nie zna szczegółów. - powiedziała i pokręciła głową. Bunt? W krainie demonów i umarłych? Kto może się buntować? Na pewno to nie nowe upadłe demony, one nie otwierają portali i nie mieszkają tak zupełnie w piekle. Bardziej w Duat. Kto więc mógł wszcząć bunt? A może to tylko przykrywka dla jakiejś większej sprawy? Mój mózg gorączkowo przetrawiał usłyszane informacje, jednak nie potrafił złożyć ich w całość. Nic do siebie nie pasowało.
- Co o tym sądzisz? - zapytałem Lunsaris, wierząc iż wadera będzie lepiej potrafiła złożyć wszystkie elementy układanki. Przecież portalu nie otworzy byle kto i z byle powodu ...

Lunz?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz